środa, 2 marca 2016

Prolog



Prolog
Kilka miesięcy wcześniej...
Zniszczony dziedziniec oraz zamek, kłęby dymu i ciemne chmury które powoli dawały za wygraną odsłaniając słońce. A pośród tego ludzie zarazem rozpaczający po stracie bliskich, a jednocześnie szczęśliwi. Szczęśliwi bo zło zostało pokonane, Czarny Pan został pokonany i nie wróci.
          Gdzieś w innej części świata była dziewczyna. Uciekała przed zabójcami. Kiedy się odwróciła widziała jak to co było dla niej tak cenne stało w płomieniach. Jak traci z oczu ważnych dla siebie ludzi. Gdy usłyszała blisko siebie szelest ponownie zerwała się do biegu. Teraz nie pozostawało nic innego by zmylić ścigającego i gdzieś się zaszyć. „Łatwiej powiedzieć niż zrobić”-pomyślała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz